Ale to już było ... Hopdraeck.

Warzone od 2011 roku, jako chmielony Citrą na zimno brat "zwykłego" Draeckeniera. Etykieta jest dziełem malarza Gillesa Van Schuylenberga.

Hopdraeck
browar: Brouwerij Draeckenier (warzone w De Proef Brouwerij)
zawartość alkoholu: 7,5%
ekstrakt: b / d
styl: India Pale Ale
pojemność: 330ml
web:


Kolor złoty, lekko opalizujący. Biała, wysoka piana, szczelnie zamyka piwo od góry charakteryzuje się długim czasem redukcji. Pozostawia wiele zdobień w formie spienionych nacieków.

Aromat słodki, lekko owocowy (morela, brzoskwinia), karmelowy. Po lekkim ogrzaniu w bukiecie zapachowym pojawia się "belgijska" drożdżowość i przyprawowość.

Smak słodki, skontrowany, choć wyraźną, chmielową goryczką, to jednak nie tak mocną jak słodycz.

Alkohol dobrze ułożony. Wysycenie wysokie, bardzo szybko powoduje uczucie sytości. Ciało raczej średnie, jednak wysycenie płynu powoduje, że odnosi się wrażenie bardziej pełnego piwa. Tekstura gładka. Posmak krótki, słodko goryczkowy.

Uwagi: hm ... nie wiem dlaczego, ale ... spodziewałem się zupełnie innego piwa. To, nie jest złe, ale ...

Ocena: 3,4/5



Komentarze

Popularne posty