Bazowym piwem jest tutaj Black Albert, który dojrzewa w beczkach po whisky Four Roses Bourbon. Pierwszy raz Cuvée Delphine zrobiono 2008 roku. Warto wiedzieć, że od 2009 roku piwo jest nieprzerwanie umieszczane na liście Top 200 of Best Beers in the World. Pierwotnie nazwa piwa miała nawiązywać do wytwórcy Bourbonu - Four Roses, jednak destylernia nie była do końca przekonana do tego pomysłu. Ostatecznie piwo nazwano Cuvée Delphine, nawiązując do artystki Delphine Boël i jej związku z królem Albertem II. Delphine Boël została oficjalnie uznana za córkę Alberta II, króla Belgii (1993-2013) dopiero na początku roku 2020. Kiedy mąż Delphine, John O'Hare, dowiedział się, że piwo nosi jej imię, zasugerował aby na etykiecie umieścić obraz Delphine „Prawda może was wyzwolić”. Tak też się stało.
Cuvée Delphine - Vintage 2018 (Black Albert on Four Roses Bourbon Barrel Aged) browar: De Struise Brouwers
zawartość alkoholu: 13,0%
IBU 72
ekstrakt: 26°Plato
styl: Stout - Imperial
pojemność: 330ml
web: www.struise.com
Kolor czarny, bez prześwitów. Piana brązowa, momentalnie - już w trakcie nalewania, redukuje się, nie pozostawiając po sobie nawet małego bąbelka.
Aromat: słody palone, kawa, mocna i intensywna, drewno, Bourbon, później pojawia się ciemna czekolada, a z czasem wanilia. Na początku wanilia jest delikatnie, by z każdą minutą nabierać na intensywności.
W smaku pierwszy jest Bourbon, rozgrzewający alkohol, nastepnie nuty palone, kawowe, są ciemne i czerwone owoce, które wnoszą delikatną kwaśność. Goryczka na finiszu o charakterze mokrego drewna.
Wysycenie niskie do średniego. Ciało nie tak wysokie jak bym oczekiwał. Tekstura jest gładka, miękka. Posmak długi, jest Bourbon i owocowa kwaśność.
Uwagi: bardzo dobre piwo, choć jednak ja nastawiłem sie na petardę. Trochę brakło.
Ocena: 3,9/5
Komentarze
Prześlij komentarz