Czarny Bez

Po raz pierwszy został przedstawiony publiczności jako Zwanze 2009 roku. Przyjęty został z wielkim powodzeniem, wiec postanowiono nadać temu piwu „stałe miejsce” w ofercie.  Nazwa odnosi się do "przezwiska" jakim obdarzyły wnuki swoją babcię Claude Cantillon. Kwiaty z czarnego bzu zostały zebrane przez zespół Cantillon. 

Mamouche
browar: Brasserie Cantillon
zawartość alkoholu: 5,0%
ekstrakt: bd
styl: Lambic - Fruited
pojemność: 750ml
web: www.cantillon.be


Barwa miedziana, klarowna. Piana biała, średnio wysoka o niskiej trwałości, co nie znaczy, że topnieje w ekspresowym tempie.


Aromat wytrawny, kwaskowy o owocowym i kwiatowym kręgosłupie. Nuty kwiatowe, bez, są mimo wszystko delikatne, subtelne i mieszają się akcentami owocowymi i dzikimi, octowymi.

W smaku jest inaczej, tutaj rządzi czarny bez i drewno, to nuty owocowe są wyciszone, choć wciąż obecne. Dzikie drożdże przypominają o swojej obecności delikatną cierpkością, akcentami octowymi. Nie ma za to tutaj, takiej "wiejskiej"  dzikości, kojarzącej się z typowym gospodarstwem. Jest trochę mokrego paska, niedojrzałych owoców. Kwaśność jest na poziomie umiarkowanym Goryczka na finiszu, owocowo drewniana, może pestkowa.

Wysycenie wysokie, pełnia raczej średnia. Płyn ma gładką i miękką fakturę.

Uwagi: pije się niesamowicie łatwo, rewelacja.

Ocena: 4,3/5



Komentarze

Popularne posty