Retrospekcja #279 - Aloes & Curacao Z Miodem, #355 - Jurajskie Z Ostropestem, #369 - Art + 6 Orkiszowe Z Marchwią, #376 - Ucho Od Śledzia

W kolejnym tygodniu na stronie pojawi się kilka recenzji piw z ciekawymi, mało popularnymi dodatkami. W poniedziałek będzie słów kilka o Art + 6 Orkiszowe Z Marchwią, całkiem "młodym" piwie z Browaru Stu Mostów, we środę piwo z Browaru Piwoteka, będzie to Ucho Od Śledzia. Recenzja Jurajskie Z Ostropestem (Browar Na Jurze) pojawi się w piątek, no i na zakończenie, prawdziwy hard core Pilsweizer ze swoim Aloes & Curacao. Zapraszam.


*

Piwo Orkiszowe Z Marchwią to efekt współpracy Browaru Stu Mostów z ludźmi z Food Think Thank, premierę swoją mialo 17 marca 2016 roku, czyli jest dość młodym piwem. Jak informuje browar podstawą było piwo orkiszowe (gdzie do produkcji używa się słodu orkiszowego) całości dopełniły nowofalowe chmiele i stworzona przez FTT esencjomalna mieszanka (połączenie pieczonej marchwi, soku jabłkowego i miodu). W poniedziałek recenzja tego piwa, zapraszam.

Art + 6 Orkiszowe Z Marchwią
browar: Browar Stu Mostów
zawartość alkoholu: 4,7%
ekstrakt: 11,8% wag.
styl:  Specialty Grain - Other
pojemność: 500ml
web: www.100mostow.pl

Kolor: żółto pomarańczowy, mocno mętny. Piana to po prostu bajka, ogromna sztywna, biała z nieznacznym żółtawym nalotem, trwałość? piana poprostu jest i jest i jest, żeby napić się piwa musiałem zjadać ją łóżeczką.

Aromat: owocowy, są pomarańcze, melon,  jest lekka żywica i jest coś co może przypominać marchew, choć ja uważam że to bardziej przejrzałe mango. Tak czy siak nie jest źle.

Smak: ponownie owoce, pomarańcze, melon, mango, mandarynki, trochę kwaskowatych cytryn i to na co najbardziej czekałem, marchew. Nie jest to jednak marchew surowa lub też marchew typu surówka, określił bym to raczej jako sok marchwiowy z sokowirówki, lekko słodkawy, nieco wodnisty.

Goryczka: dość wyraźna, może niezbyt wysoka ale bardzo fajnie uzupełnia smak tego piwa, grapefruitowo żywiczna. Wysycenie średnie, chyba mogłoby być wyższe ale co tam. Trochę brakuje mu ciała, reszta bardzo dobrze.

Uwagi: bardzo smaczne piwo, liczyłem, że będzie bardziej hard core'owe, nie było, podobno nie można mieć wszystkiego.

Ocena: 3,9/5




*

Śledzie, to takie rybki, które mogę jeść chyba codziennie i pod każda postacią, dlatego też niemoglem sobie odpuścić spróbowania piwa z dodatkiem śledzi właśnie. Ucho Od Śledzia to FES popełniony przez Browar Piwoteka z dodatkiem świeżych i wędzonych śledzi (ciekawe i dziwne jednocześnie), piwo miało swoją premierę w Krakowie na  Beerweek 25 września 2015 roku. Już sama zapowiedź warzenia piwa z dodatkiem śledzi wywołała wtedy niemałe zaciekawienie, wśród "craftopijców". Jak się ma "Ucho..." teraz? Jutro recenzja.

Ucho Od Śledzia
browar: Browar Piwoteka (warzone w Browar Księży Młyn)
zawartość alkoholu: 5,5%
ekstrakt: 14%
styl: Stout - Extra / Foreign
pojemność: 500nk
web: www.piwoteka.pl

Kolor: czarny, nieprześwitujacy, nie jestem wstanie stwierdzić czy jest klarowny. Piana jest niewielka, brązowa, dość szybko redukuje się do delikatnego pierścienia, pozostawiając nieznaczne ślady na szkle.

Aromat: popiołowa paloność, likier czekoladowo kawowy, bardzo delikatna wędzonka i jakoś tak śledzi brak.

Smak: ogniskowa wędzonka, kawowa paloność, popiół, praliny, czekolada, odrobina słodkiego likieru kawowego, niesamowicie bogaty smak. Na finiszu pojawia się delikatnie słony akcent, który można by powiązać z wodą morską, niestety śledzi dalej brak.

Goryczka bardzo znikoma, popiołowa, sucha. Wysycenie niskie, odpowiednie.

Uwagi: mialo być hard core'owo, miały być śledzie, świeże i wędzone i co? Hm, chyba szystkie odpłyneły. Pomijając jednak ten fakt, to jest to dobry FES, mega pijalny, polecam.

Ocena: 4,2/5




*

Jurajskie Z Ostropestem, ale co to jest ten ostrocośtam? Poszukałem w sieci, no i mam,
(...) Ostropest plamisty jest stosowany po toksyczno-metabolicznych uszkodzeniach wątroby spowodowanych licznymi czynnikami toksycznymi. Chroni miąższ wątroby i nerek przed szkodliwym działaniem trucizn, takich jak mykotoksyna muchomora sromotnikowego, dwusiarczek węgla, pestycydy, alkohol (z tego względu jest stosowany w terapii chorób wątroby wywołanych alkoholizmem), i przyśpiesza ich usuwanie z organizmu (...), czyli, że co? Że należy dużo Jurajskiego pić żeby odtruć organizm od alkoholu? W piątek recenzja, zapraszam.

Jurajskie Z Ostropestem
browar: Browar Na Jurze
zawartość alkoholu: 4,5%
ekstrakt: 11,5 Plato
styl: Flavored - Other
pojemność: 500ml
web: browarnajurze.pl

Kolor złoty z pomarańczowym odcieniem. Piana biala, wysoka i trwała, zbudowana z  drobnych pęcherzyków.











Aromat: lekko ziołowy,  jest trochę owoców i nieznaczna metaliczność. Czy w aromacie jest ostropest, tego nie wiem.

Smak: ponownie zioła i tym razem jakby więcej owoców. Piwo jest tresciwe, nieco oleiste, niestety plącze się też, nieznaczna nuta mydlana.

Goryczka sucha, owocowo ziołowa, wyraźna, całkiem długa, jednak nie przeszkadza. Wysycenie średnie, pasuje.

Uwagi: nie przekonało mnie to piwo.

Ocena: 3,1/5




*

Brrr, ja tylko ostrzegam !

Aloes & Curacao Z Miodem
browar: Browar Grybów  (Browar Pilsweizer)
zawartość alkoholu: 4,5%
ekstrakt:
styl: Flavored - Other
pojemność: 500ml
web: www.pilsweizer.com






Kolor klarowny miętowy zielony, aż musiałem poszukać w sieci czy faktycznie kolor powinien być zielony. Piana biała, niewielka i nietrwała.

Aromat jest przede wszystkim słodki, dalej guma balonowa, zielone jabłko, curacao raczej nie wyczuwam a jedynie zapach kojarzący się z kosmetykami, to może być aloes.

Smak: jest źle, słodowość i jeszcze coś, coś dziwnego. Chociaż mój brat przygotował mnie na płyn do mycia naczyń i to konkretnie "Ludwik" to jednak to chyba nie jest to.

Wysycenie niskie.

Uwagi: Aloes & Curacao jest wodniste, pachnie całkiem, całkiem choć może trochę za słodko, smak to poprostu coś dziwnego. Piwo potraktować należy w kategorii nieudanego eksperymentu.

Ocena: 1,4/5


Komentarze

Popularne posty